#45: Strzelanie obuoczne. Niebagatelne zalety!

2017-10-22 Mateusz Stanisz


Obok tematu oka wiodącego, drugim najistotniejszym jest strzelanie obuoczne.

 

Przypomina mi się scena z misji w Kosowie, gdzie w wolnej chwili strzelałem na symulatorze z trzeba oficerami obcych armii. Każdy z innego kraju ale wszyscy zgodni, że to jest dziwne, że celuję obuocznie przy strzelaniu precyzyjnym z pistoletu.

 

Zwyczajnie wydaje się to trudniejsze i bardziej wymagające. Skoro tak, to po co sobie utrudniać?

 

No właśnie. Czy warto i dlaczego strzelać obuocznie?

 

Moje wieloletnie doświadczenia i wiedza wskazują na jednoznaczną i konkretną odpowiedź. A składają się na nią takie oto fakty:

 

1. Zdrowie oczu.
Trenerzy młodych zawodników strzelectwa zaobserwowali, lata temu, że dzieciakom psuje się wzrok od celowania jednym okiem. Drugie oko, po prostu słabnie. Ciągłe używanie jednego oka i męczenie drugiego, sztucznym zamykaniem – powoduje wady wzroku.


Pierwszy plus strzelania obuocznego jest więc taki, że jest ono zdrowsze.

 

2. Mrużenie oka męczy.

Mięśnie twarzy i oczu, może nie są największymi partiami mięśni w ciele ludzkim ale potrafią nas zmęczyć. Ciągłe nienaturalne zamykanie jednego oka wysila mięśnie i skupia naszą uwagę. Jest to stan, który wymaga koncentracji do jego utrzymania.

Obie te rzeczy powodują wysiłek i kiedy występują razem, przez dłuższy czas, powodują zmęczenie.

 

Kolejny plus dla strzelania obuocznego to mniejszy wysiłek.

 

3. Oczy są narządem symetrycznym.

Oczy zawsze pracują razem. To daje nam możliwość widzenia głębi, oceny odległości itd.

 

Kiedy wymusimy proces patrzenia jednym okiem wiele funkcji oczu pracuje w trybie awaryjnym.

 

Dopływ światła do jednego oka zamiast obu powoduje asymetrię. Organizm źle znosi taki bodziec. Mózg usiłuje wyrównać ten stan ale nie jest to możliwe przez dłuższy czas.

 

Strzelanie obuoczne pozwala, więc na prawidłową – symetryczną pracę oczu, bez zakłócania ich funkcjonowania.

                                Przeczytaj całość

                            


                            

Cały artykuł dostępny jest dla subskrybentów.