Czy chciałbyś umieć obronić się w ponad 99% przypadków sytuacji zagrożenia bez konieczności krzywdzenia kogokolwiek?

A może chcesz nauczyć się strzelać nie posiadając broni i będąc tylko raz w roku na strzelnicy?

Zanim pokażę ci jak to zrobić i dlaczego powinieneś mnie posłuchać, pozwól, że przedstawię ci jedną statystykę i opowiem jedną historię.

Statystyka jest taka:
W USA przeanalizowano ok. 38 mln przypadków napaści i grabieży pod kątem taktyki obrony. Wykazały one, że wyjęcie broni jest najskuteczniejszą metodą na udaremnienie przestępstwa – zadziałało w 70% analizowanych przypadków.
Wiele udaremnionych napadów nie zostaje jednak zgłoszonych. Szacuje się więc, że w minimum 90 przypadkach na 100 samo pokazanie broni odstrasza bandytę. Pozostałe 10% najczęściej rozwiązuje strzał ostrzegawczy.
Dlatego broń umożliwia udaremnienie napaści w 99% przypadków bez konieczności krzywdzenia kogokolwiek.

A teraz opowiem Ci fantastyczną historię:
Na Igrzyskach Olimpijskich w Rio w 2016r. Wietnamczyk Xuan Vinh Hoang zdobył dwa medale złoty i srebrny, choć trenował bez amunicji, ponieważ jego klubu nie było na nią stać. Nie strzelał, a mimo to trenował i to z jakim skutkiem!
[sprawdź źródło]

“ A więc możesz być bezpieczny nie krzywdząc nikogo i możesz nauczyć się strzelać nie strzelając.”

Jak to zrobić? 

Pozwól, że ci pokażę ale zanim to zrobię – kilka słów o mnie żebyś wiedział, że rozmawiasz z osobą kompetentną. 

Nie zamierzam się chwalić, broń jest po prostu na tyle poważnym tematem, że musisz mieć pewność, że uczy cię ktoś kto się na tym zna i nie powie ci czegoś czym skrzywdzisz siebie lub kogoś innego.

Jestem oficerem wojska, z wykształcenia konstruktorem broni i rusznikarzem, mistrzem strzelań pistoletowych i karabinowych, od ponad 10 lat praktykującym instruktorem strzelectwa, członkiem Mensy. Strzelam od 20 lat ze wszystkiego od wiatrówki, przez ASG, broń strzelecką każdego typu, aż po 122 mm haubice.

Ukończyłem 5-cioletnie studia uzbrojeniowe na Wojskowej Akademii Technicznej, a tematem mojej pracy magisterskiej był składany do postaci pudełka pistolet maszynowy. Jestem również absolwentem studiów podyplomowych na Uniwersytecie Łódzkim na kierunku Rzeczoznawstwo Uzbrojenia.

Uprawnienia uzupełniłem zdając państwowy egzamin rusznikarski.

Przez 5 lat szkoły oficerskiej byłem intensywnie szkolony z zakresu metodyki szkolenia strzeleckiego i prowadzenia strzelań bojowych. Jednocześnie ukończyłem kursy cywilne i uzyskałem uprawnienia instruktorskie w zakresie strzelectwa sportowego, które uzupełniłem o prawo szkolenia w zakresie strzelań dynamicznych oraz bojowych dla służb cywilnych i osób prywatnych. Praktykę instruktorską rozpocząłem natychmiast po uzyskaniu uprawnień i kontynuuję ją od ponad 10 lat.

Od początku służby wojskowej dałem się poznać jako czołowy strzelec. Zajmowałem miejsca na podium w zawodach różnego szczebla, w tym złote medale mistrzostw wojska w strzelaniu z karabinu i pistoletu. W ciągu 3 lat nieprzerwanie byłem mistrzem pistoletu w 12 DZ.

Posiadam polską wojskową odznakę strzelecką, oraz amerykańską shooting badge na najwyższym poziomie expert w dziedzinie karabin i pistolet. Przeszedłem również pozytywnie sprawdzian strzelecki na niemiecką wojskową odznakę w strzelaniach pistoletowych.

Szkolili mnie najlepsi polscy instruktorzy cywilni i wojskowi, w tym z sił specjalnych i jednostek antyterrorystycznych policji. Ponadto w toku służby trenowałem umiejętności strzeleckie z Amerykanami, Niemcami, Szwajcarami, Ukraińcami, Ormianami i portugalskimi komandosami.

Prywatnie posiadam 4 różne pozwolenia na broń w ramach których mam 45 egzemplarzy broni palnej. Do większości z nich sam wykonuję amunicję.

Jeżeli to Cię przekonuje, to czytaj dalej.
Jeżeli chcesz wygrywać w sytuacjach zagrożenia, co nie znaczy krzywdzić, ani nawet oddać strzał, lub jeżeli chcesz wygrywać w zawodach – musisz przejść wcześniej kilka etapów.

Sam przechodziłem podobną drogę, dlatego proces tego treningu opracowywałem wykorzystując moje doświadczenie wraz z metodami szkoleniowymi instruktorów sił specjalnych oraz trenerów kadry olimpijskiej. Następnie zamknąłem całość w unikalny cykl.

Wszystkie kroki w tym cyklu są bardzo ważne ale teraz chcę skupić się na najistotniejszym – wirtualizacji.

WIRTUALIZUJ trening

Co znaczy wirtualizuj?
Jest to moja odpowiedź na najczęstsze przeszkody uniemożliwiające osobom takim jak Ty trening strzelecki.

Przeanalizowałem możliwości i metody treningowe w rożnych miejscach Polski.

Okazuje się, że wszędzie powtarzają się te sam problemy. Oto kilka z nich oraz ROZWIĄZANIA, które JA ci proponuję:

– instruktor załadował mi broń i powiedział strzelaj to był cały trening

+ jeżeli mu się nie chce albo nie potrafi uczyć to niech zmieni pracę. Jak oficer wojska wiem, że sama armia nas nie obroni, dlatego jestem zwolennikiem modelu szwajcarskiego, gdzie cały naród stanowi armię. Podstawą tego założenia jest posiadanie broni przez obywateli i dobre wyszkolenie strzeleckie. DLATEGO mi osobiście zależy na tym żebyś umiał strzelać i robił to dobrze, bo im więcej osób w Polsce umie posługiwać się bronią – tym bezpieczniejsi jesteśmy.

– nie ma mnie kto uczyć
+ złe nawyki są gorsze od braku umiejętności, bo trudno się ich pozbyć. Chcę żebyś uczył dobrze, dlatego od dzisiaj masz mnie, MOJE DOŚWIADCZENIE, MOJĄ WIEDZĘ I MOJE UMIEJĘTNOŚCI.

– treningi są rzadko i trzeba się zapisywać,bo nie ma miejsc
+ wiadomo, że strzelnice i sami instruktorzy mają limity ale czy naprawdę nie masz ważniejszych rzeczy na głowie niż pilnowanie zapisów na trening? Ja od dzisiaj umożliwię ci rozpoczęcie treningów dwa razy w tygodniu i zawsze będziesz mieć bilet VIP!

– treningi są wtedy kiedy pracuję i nie mogę w nich uczestniczyć
+ Często kluby przeznaczają weekendy na zawody albo strzelania, żeby mieć dochód. Trening nie jest dochodowy. Przeciwnie – zajmuje czas, więc obiekt nie przynosi wtedy zysku, dlatego najłatwiej jest zepchnąć treningi na środowe przedpołudnie. Ja proponuję ci zupełnie inne podejście – to ty ustalisz grafik spotkań – dni i godziny. A jeśli coś ci nagle wypadnie – w każdej chwili zmieniasz godzinę lub dzień. Nigdy nie pominiesz treningu.

– mieszkam za daleko od klubu strzeleckiego, żeby trenować
+ Faktem jest to, że zagęszczenie strzelnic w Polsce jest bardzo małe. Większość z nas mieszka daleko od takich obiektów i częste wyjazdy są utrudnione. Ja sam mieszkam na bagnach pod lasem i doskonale rozumiem ten problem. Moim rozwiązaniem jest to, że jeżeli Ty nie możesz dojechać na trening, to trening przyjedzie do Ciebie – Trenujemy u Ciebie!

– nie mam czasu
+ To jest problem każdego z nas. Tutaj mogę ci pomóc tylko w taki sposób: dzięki temu, że nie musisz nigdzie dojeżdżać zaoszczędzisz ilość czasu, która już sama w sobie może dać efekt treningowy. Pomyśl ile zajmuje ci spakowanie sprzętu, wyjście z domu, dojazd, na miejscu rozpakowanie, przebranie i to samo w w czasie powrotu.

– to za dużo kosztuje
+ Z reguły koszty treningu wynikają z ceny amunicji, wynajęcia stanowiska lub osi na strzelnicy, składek, opłat za treningi i dojazdów na trening. Ja proponuję kompleksowe rozwiązanie, w którym nie zużyjesz więcej amunicji niż jest to konieczne dla osiągnięcia efektu, (czasem wystarczy w ciągu roku strzelać tylko tyle, co inni na jednym treningu), jak już wiesz nie poniesiesz kosztów dojazdu, nie musisz opłacać strzelnicy, ani składek klubowych za sam fakt twojego istnienia. Proponuję Ci miesiąc treningów dwa razy w tygodniu za cenę jednej, krótkiej wizyty na strzelnicy oraz w ramach bonusu możliwość trenowania nawet codziennie bez dodatkowych opłat.

– nie mam swojej broni
+ nie potrzebujesz. To twoje mięśnie i umysł mają być wytrenowane i nabrać poprawnych nawyków, zapamiętać techniki i zrozumieć mechanizmy. Broń wie jak strzelić, kiedy już pociągniesz spust. Dlatego wystarczy ci dowolna atrapa o identycznym kształcie. Może to być ASG. Nie wyobrażasz sobie jak wielu poważnych profesjonalistów tak trenowało i trenuje nadal na całym świecie.  

Uważasz, że to niemożliwe? Możliwe!

Jak to działa?

Będziesz trenować w Wirtualnej Sekcji Strzeleckiej.

Większa część treningów jest oparta o bardzo dokładne filmy instruktażowe ale prowadzone inaczej niż dotychczasowe. Tutaj nie tylko pokażę Ci techniki ale przede wszystkim nauczę Cię wszystkiego krok po kroku od podstaw i będę prowadził TRENING.

Myślisz teraz, że nie da się nauczyć strzelać przez internet? Da się.

Każdy praktyk zgadza się, co do tego, że 90% treningu strzeleckiego to trening bezstrzałowy, czyli na sucho. W takim razie żeby nauczyć się strzelać nie musisz oddać nawet jednego strzału. Tę odważną teorię przejąłem od trenerów polskiej kadry olimpijskiej w strzelectwie i najlepszych instruktorów, którzy mnie uczyli. Przykładem potwierdzającym jestem ja, wielu moich kolegów oraz wspomniany przeze mnie Wietnamczyk zdobywca dwóch medali olimpijskich. Co ciekawe wojsko ma podobną metodykę szkolenia strzeleckiego tyle, że znacznie mniej rozbudowaną na etapie zaawansowanym. Zaczynasz od pojedynczych czynności z niezaładowaną bronią albo nawet bez niej. Później wszystko stopniowo łączysz. Ostatecznie wykonuje się całe strzelanie bez amunicji, a później z amunicją ślepą. Trwa to tygodnie. I zasadniczo dopiero przeszkolony żołnierz dostaje amunicję i wykonuje strzelanie.

Zapamiętaj – nawet 90% treningu strzeleckiego, to trening bez strzelania.

I tutaj podam ci ostatni problem osób, które chcą trenować:

– chcę trenować ale nie wiem jak, nie mam planu
+ Moja odpowiedź jest oczywista. Ja mam sprawdzony plan specjalnie dla ciebie.

To jest jeden z 3 etapów, pozostały nam jeszcze 2.
Jeżeli chcesz je poznać lub nie jesteś jeszcze pewien, czy ta forma treningu Ci odpowiada, to zapisz się na poniższą listę adresową.
Otrzymasz w najbliższym czasie kilka materiałów, które lepiej wprowadzą Cię w moją koncepcję.