Czasami zdarza się psikus w broni palnej. Model po tuningu posiada jeden szczegół, który różni go od oryginału. I ten szczegół powoduje, że nie da się rozłożyć broni...
Kiedy pierwszy raz usiadłem z nowozakupionym Coltem - okazało się, że nie bardzo chce się dać rozłożyć.
Po jakimś czasie prób, zdecydowałem, ze nie używam siły - idę zajrzeć do internetu. Tam znalazłem kilka poszlak i ostatecznie trafiłem na taką konfigurację, jak moja.
Jednak trzeba było użyć siły.
W odróżnieniu od oryginału, ten pistolet, posiada żerdź sprężyny powrotnej. Dodatkowo jest ona montowana przez wkręcenie. Niestety po jakimś czasie leżenia, gwint lekko się zablokował, a ja nie chciałem używać siły.
Po sprawdzeniu, że na pewno jest to konieczne - odkręciłem żerdź siłowo. Później, przy poprawnej konserwacji, problem się nie powtórzył.
Nagrałem jednak ten film, bo w polskim internecie trudno było szukać takiej wersji Colta.
Dwa słowa komentarza, do takich rozwiązań, jak wykręcana żerdź.
Cały artykuł dostępny jest dla subskrybentów.